poniedziałek, 25 września 2017

"Jutro będziemy szczęśliwi" Anna Dąbrowska




                                  "JUTRO BĘDZIEMY SZCZĘŚLIWI"
                                            Autor : ANNA DĄBROWSKA
                                                   Wydawnictwo : Zysk i s-ka


Witajcie :)
Plucha za oknem, wolny od pracy dzień (tak, tak ma się farta ;) ) czyli to czas na recenzję.
Dzisiaj chcę wam przedstawić pierwszą, przeczytaną przeze mnie w tym roku książkę z Bożym Narodzeniem w tle.
Zapraszam do lektury.

Życie pisze własne scenariusze
Trzy lata – już tyle czasu Zuza próbuje poskładać swoje życie od nowa, ale w tej skomplikowanej układance wciąż brakuje najważniejszego elementu – jej wielkiej miłości. Adam zniknął bez słowa pożegnania, zostawiając ją samą, ze złamanym sercem.
Kiedy Zuza postanawia zmienić swoje życie, zjawia się Adam. Czy dziewczyna będzie w stanie spojrzeć w oczy ukochanego, który tak boleśnie ją zranił? Czy tajemnica, którą skrywa Adam, stanie się przeszkodą w drodze do miłości?

Jutro będziemy szczęśliwi to książka, która rozgrzeje cię jak ciepła herbata z miodem, cytryną… i gwiazdką anyżu.
źródło opisu: opis od wydawcy
źródło okładki: Wydawnictwo Zysk I S-ka

Zuza, bohaterka książki Anny Dąbrowskiej to młoda kobieta ze złamanym kilka lat wcześniej sercem.
Miłość jej życia Adam, znika z dnia na dzień bez słowa wyjaśnienia. Dziewczyna ze wszystkich sił stara się o nim zapomnieć, choć szczerze powiedziawszy kiepsko jej idzie. Wiąże się nawet ze swoim przyjacielem, choć od początku wie że to kiepski pomysł.
Mieszka z rodzicami w urokliwej miejscowości którą samozwańczo nazywa Urokliwem.
Mijają trzy lata. Trzy lata które trwały wieczność, a Zuza dowiaduje się o powrocie do Urokliwem  swojej niedoszłej teściowej. Czy Janicka wróciła sama? Co z Adamem? Czy wreszcie dowie się dlaczego ją porzucił i skazał na tyle cierpienia. Tylko czy ona sama jest gotowa by znów się z nim spotkać? Porozmawiać? Wtedy podejmuje decyzję że czas zacząć działać dla swojego dobra...

Autorka umieściła akcję powieści w okresie około świątecznym. A święta nie od dziś kojarzą nam się z zapachem pierników, skrzącym śniegiem, reniferami i magią. Magią wybaczania, wyjaśniania wszelkich trudnych spraw.

        "Rozmowa to fundament każdego związku, kiedy jej brakuje, miłość pęka"

Osobiście widzę w tej książce nieco inną Anię Dąbrowską, taką hmm, delikatniejszą, kobiecą, w wersji świątecznej. Mamy tutaj młodych ludzi, z innymi niż zwykle historiami. Wplecione wątki psychologiczne o relacjach międzyludzkich w obliczu wielkich zmian w życiu człowieka. I doskonale przedstawioną "chwilę" przez duże CH, która może odebrać człowiekowi całą wiarę w siebie. Mamy w książce masę emocji, jest miłość, nienawiść, zazdrość.
Autorka pokazała że bez wsparcia innych ciężko samemu dźwigać ciężary jakie podrzuca nam los. Wsparcie rodziny, bliskich jest warte więcej niż jakiekolwiek pieniądze. Autorka podejmuje też walkę ze stereotypami. Nie zawsze wszystko jest takie jakie widzą nasze oczy.

"Jutro będziemy szczęśliwi" to powieść niezwykle rodzinna. Pełna serdeczności, dobrych ludzi. Aż chciałoby znaleźć to Urokliwe na mapie i poszukać tam miejsca dla siebie. Czyta się ją bardzo szybko, narracja jest pokazana zarówno ze strony Zuzy jak i Adama. Z czasów kiedy byli razem i czasów rozłąki. Tutaj miałam malutkie "ale", jak dla mnie ciut mało oczywiste dzielenie narracji na przed i teraz ;)
To powieść pachnąca kubkiem gorącej herbaty z cytryną, miodem i przyprawami (przyznam się, specjalnie pojechałam kupić Anyż by sama spróbować tego smaku!Polecam!)
To książka dająca nadzieję że to co dziś nie jest ostatecznością. Że należy walczyć o to Jutro. Bo ono musi być lepsze. Jak zwykle Anna Dąbrowska podsyciła mój apetyt na więcej!
A jak potoczyły się losy wszystkich bohaterów? Przekonajcie się sami podczas lektury ;)

                                                                ***

"Jeśli nadal tu mieszkasz, jesteś sama, to przysięgam, że spróbuję rozkochać cię w sobie od nowa."
                                          



Daję : 6/8
Ilość stron : 303
Wydawnictwo : Zysk i s-ka

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu :




10 komentarzy:

  1. Dwie poprzednie książki autorki zachwyciły mnie, więc i tę na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli mam rozumieć ,za Tobą już "W rytmie passady" i Nakarmię Cię miłością" ? :) Osobiście uwielbiam Passadę.To mój jeden z tytułów Top tego roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O to już druga pozytywna recenzja tej książki, którą dziś czytam :) chyba czas zabrać się za twórczość Anny Dąbrowskiej :)


    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Również jestem po lekturze i takie samo mam o niej zdanie :) Bardzo ciepła i pozytywna historia <3

    OdpowiedzUsuń
  5. My, Agnieszki, wiemy co dobre ;)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń